Za oknami mroźno. Wszystko spowite białym puchem. Dzień zbyt krótki aby zdążyć ze wszystkim. Wychodzę do pracy - na dworze jeszcze daleko do świtu, a gdy wracam - już ciemno. Pocieszam się tylko tym, że teraz zaczyna przybywać dnia. Z doby na dobę, po kilka minut i znów przyroda ożyje.
Tak wygląda zima w mojej wiosce. Mimo mrozu jest pięknie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz